Dzień Przedszkolaka

20 września to wyjątkowy dzień dla wszystkich przedszkolaków. Zarówno straszaki jak i maluchy w całej Polsce obchodziły dzisiaj swoje święto. Każde dziecko powinno tego dnia czuć się wyjątkowe.

Postarały się o to panie z naszego oddziału przedszkolnego: pani Anna Jędrzejewska, pani Monika Dąbrowska oraz pani Irena Soboczyńska, przy pomocy pani Joanny Sendlewskiej oraz Ewy Kasprzyckiej, przygotowując dla naszych przedszkolaków pełną atrakcji imprezę, którą rozpoczął pan dyrektor Dariusz Liberacki, witając dzieci w ich dniu oraz zostawiając dla nich słodki upominek.

Każdej z grup przedszkolnych towarzyszył dzisiaj kolor przewodni : trzylatki przybrały barwę żółtą jak  słoneczko, grupa czterolatków założyła koszulki niebieskie, aby prowadzić życie królewskie, zaś 5 i 6 latki wszem i wobec ogłaszały, ze czerwony , to ich kolor ulubiony.

Przepięknie udekorowany korytarz szkolny stał się bajkowym miejscem, dzięki któremu nasze przedszkolaczki przeniosły się do krainy wiecznej zabawy.

Śpiewanie piosenek, tańce, gra na instrumentach w rytm muzyki oraz konkurencje sportowe nie pozwalały się nudzić nawet najbardziej wymagającym dzieciom. Każda minuta wypełniona była zabawą, którą dzieci lubią najbardziej.

Przedszkolaczki sięgały gwiazd i kręciły ogonkami z żyrafą Zuzanną, śpiewały o tym, jak dobrze być przedszkolakami, razem z krasnoludkiem wędrowały w kółeczku, słuchając jego poleceń i bardzo dokładnie je wykonując.

Mogły też sprawdzić swoich sił w konkurencjach sportowych – przechodzenie przez niską skakankę okazało się dla nich bułką z masłem,  trudności nie sprawiła tez konkurencja polegająca na drużynowym podawaniu balona, z którą każda grupa poradziła sobie doskonale.

Po dzisiejszym dniu wiemy także, że żaden tunel nie jest przeszkodą dla naszych najmłodszych uczniów. Ze sprawnością sportowców pokonywali każdy trud, a poprzeczka stawiana była naprawdę wysoko.

Z wypiekami na policzkach dzieci  zakończyły obchody swojego święta. Na koniec obdarowane słodką niespodzianką i pamiątkowym balonem, pełne radości i nieco zmęczone, wróciły do swoich domów.